Facebook Twitter Linked GPlus

Za słowem „herbata” kryją się tysiące aromatów, smaków i kolorów. Znają ją miliardy ludzi na siedmiu kontynentach. Przynosi ulgę w chorobie i energię tworzenia. Rozgrzewa zimą i gasi pragnienie latem. Uspokaja i pobudza.
Herbata pochodzi z Chin. W VIII wieku naszej ery została przywieziona do Japonii, a prawie tysiąc lat później trafiła do Europy.
Pierwsze torebki z herbatą były uszyte z jedwabiu i pełniły funkcje próbek, które były wysyłane klientom. Taką formę promocji wymyślił Thomas Sullivan z Nowego Jorku w 1904 roku. Herbata ekspresowa, wyprodukowana przez Josepha Reigera po raz pierwszy pojawiła się w San Francisco w 1920 roku.  Początkowo torebek tych używali tylko i wyłącznie dostawcy potraw i artykułów żywnościowych. Jednak już w 1935 roku okazało się, że większość tak pakowanej herbaty kupują gospodynie domowe. Choć jeszcze na początku lat sześćdziesiątych miała raptem 7% zwolenników, obecnie pije ją około 90% Amerykanów, ponad trzy czwarte Anglików i dwie trzecie Polaków.

Tradycja chińska zawsze wskazywała na lecznicze właściwości herbaty, chociaż jej upowszechnienie na całym świecie nie jest związane z bezpośrednim efektem leczniczym, a raczej z przyjemnością i odczuciem orzeźwienia po jej wypiciu. Pijemy herbatę, ponieważ ja lubimy, smakuje nam. Zauważono jednak, że społeczeństwa, w których spożycie herbaty zawsze było wysokie, są generalnie zdrowsze. W 2000 roku średnia długość życia Japonki wynosiła ok. 85 lat, a mężczyzny ok. 78 lat gdzie w Polsce średnio żyje się o 7 lat krócej.

Herbata a mózg
Wpływ herbaty na zdrowy na zdrowy mózg wynika przede wszystkim z obecności kofeiny. W 100g liści herbaty jest 2-3,5% kofeiny, w zależności od gatunku i sposobu fermentacji: w liściach zielonej herbaty jest jej maksymalnie 5%. Po wypiciu filiżanki herbaty kofeina szybko się wchłania do krwioobiegu i pobudza pracę serca oraz układu nerwowego. Mechanizm działania polega na wywołaniu skurczu naczyń jamy brzusznej. W rezultacie krew przemieszcza się do pozostałych części układu krążenia i rośnie ciśnienie tętnicze. Kofeina działa jako stymulant. Lepiej ukrwiony mózg jest zdolny do wydajniejszej pracy, mija uczucie znużenia. Dla porównania – w ziarnach kawy jest ok. 1,5% kofeiny, czyli mniej niż w liściach herbaty. Filiżanka dobrej jakości zielonej herbaty wypita dla pobudzenia aktywności umysłowej jest skuteczniejsza niż filiżanka kawy i dużo bardziej zdrowsza.

Herbata zapobiega chorobom serca i układu krążenia
Choroby układu krążenia: miażdżyca tętnic, zawał serca i udar mózgu, to główne przyczyny zgonów. Chorobom tym można zapobiegać przez właściwy sposób życia i odpowiednią dietę. Nie ma wątpliwości, że nieodpowiednia dieta i za niskie spożycie antyoksydantów – w tym witamin C, E i A – jest skorelowane z wysokim ryzykiem chorób serca i układu krążenia. Przyjmowanie antyoksydantów hamuje proces tworzenia się ognisk miażdżycowych.

Rzucamy palenie
Do neutralizacji rodników powstających po wypaleniu jednego papierosa organizm zużywa 25mg witaminy C. trzy papierosy to ekwiwalent zalecanej dziennej dawki. Jednak do stworzenia bariery antyoksydacyjnej potrzebna jest też witamina E i wiele innych związków dostarczanych z dietą, w tym flawonoidy. Palacze muszą więc szczególnie dbać o dietę, jeść duże porcje owoców i jarzyn. Bardzo polecane SA w tym przypadku suplementy zawierające antyoksydanty: polifenole herbaty, antocyjany czerwonego wina, aronii czy czarnych jagód.

Herbata a zdrowe zęby
Filiżanka zielonej herbaty zawiera 50-100mg polifenole, w zależności od jakości herbaty czy sposobu parzenia. Jest to ilość wystarczająca, aby osiągnąć efekt zapobiegania osadzania się bakterii na zębach.

Źródło: Iwona Wawer, Renata Zawadzka, „FLIRT HERBATY Z MEDYCYNĄ”

Polecane publikacje

 

baner 120 ktosiek okladka feniksbaner przeszlosc okladka baner lacza nas roznice okladka ok