Facebook Twitter Linked GPlus

E – papieros, czyli elektroniczny papieros to urządzenie, które zwykle wyglądem przypomina zwykłego papierosa. W ustniku takiego urządzenia znajduje się wymienny wkład, który jest wypełniony specjalnym płynem. Płyn ten zawiera glikol propylenowy, glicerynę, nikotynę a także dodatki smakowe lub aromatyczne. Atomizer, który wchodzi w skład urządzenia podgrzewa płyn i powstaje bezwonna para, którą się wdycha.
Pierwsze elektroniczne papierosy pojawiły się na polskim rynku już kilka lat temu. Elektroniczne urządzenie do inhalacji nikotyny miało być alternatywą dla zwykłego papierosa. Producenci uważają, że jest ekologiczny i bezpieczny dla organizmu ludzkiego, ponieważ nie zawiera substancji smolistych ani rakotwórczych, można go palić wszędzie i znika zagrożenie biernego palenia.

Mówi się, że dla nałogowych palaczy elektroniczny papieros to jedna z dróg do rzucenia palenia. Ale czy na pewno? Szczególnie, że podobno od tego roku mają powoli być wycofywane papierosy typu slim, mentolowe oraz inne smakowe. Co więcej od stycznia akcyza na papierosy i tytoń wzrosła o kolejne 5%. Dlatego koncerny tytoniowe zacierają ręce, bo papieros elektroniczny uważa się za wytwór tytoniowy. Nie do końca jednak zdrowy jak by się na początku mogło wydawać. Mimo eliminacji tlenku węgla i substancji smolistych, organizmowi drogą inhalacji jest dostarczana nikotyna. Nikotyna również jest szkodliwa, ponieważ u osób które zaczynają od elektronicznych papierosów prowadzą do uzależnienia oraz do uszkodzenia płuc. Niedrożność dróg oddechowych zaburza swobodny ruch wdychanego powietrza wewnątrz organizmu. Po inhalacji nikotyną do krwi wnika mniej tlenu niż u osoby, która w ogóle nie pali. Chroniczne niedotlenienie to przyczyna chorób zwyrodnieniowych, choroby niedokrwiennej czy zawału serca. Nie wiadomo także, czy w temperaturze, w której atomizer podgrzewa płyn nie zachodzą żadne chemiczne przemiany, które prowadziłyby do powstawania szkodliwych dla zdrowia związków.

Niestety obecnie brak jakichkolwiek przepisów prawnych, które dotyczyły by elektronicznych papierosów, dlatego mogą je nabywać nawet niepełnoletni. A widok osoby niepełnoletniej, która zaciąga się e – papierosem – także w szkołach – to widok coraz bardziej powszechny. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie do statusu szkoły zapisu o zakazie używania w szkole nikotyny.

Polecane publikacje

 

baner 120 ktosiek okladka feniksbaner przeszlosc okladka baner lacza nas roznice okladka ok